Cześć !!!
To znów ja chciałam wam zdać relacje na żywo : p
Otóż dziś mój tata pojechała na pole z sąsiadem Heńkiem i wójem Marcinem ....Moja mama poszła do koni :)
Nagle syrena strażacka się włączyła a ja się zastanawiam co się stało ????
Moja mama przychodzi i mówi że się zboże pali i okazało się że to mój tata (Mirek) zadzwonił na straż ....
Jeszcze potem gdy tata przyjechał okazało się że to kombajn się zapalił a potem zboże ...
Strażacy siędzą tam już z 3 godziny.....wkońcu się niedziwie : P
Nie wiadomo czy kombajnista uciek czy poprostu ,wiecie prawda ???
No więc tyle relacji o Pożarze !!!!
Teraz o czymś przyjemniejszym : )
No więc poszłam się wykąpać ....Fajnie....
Aż tata przyjechał i powiedział że będą młucić zboże .....
A mama powiedziała że muszę wyjść z wody ale ja oczywiście zostałam : D
Ale i tak poszłam bo zrobił się wiaterek ..... : (
Razem z mamą zjadłyśmy paczke Lays-ów :)
Oto one :

Pycha....mniam ....
Nom....chyba już wszystko więc pa pa pa :* :* :* :* :* :* :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję ze każdy komentarz ♥